Premier League - sprawdź, jak radzi sobie Hull CityHull City złożyło ofertę dziewięciu mln euro (plus bonusy) za Kamila Grosickiego, a angielskie i francuskie media podają, że Stade Rennes zaakceptowało propozycję przedostatniego zespołu Premier League. Około godz. 18 Grosickiego na lotnisku w Rennes zauważył jeden z francuskich dziennikarzy i na Twitterze opublikował krótki film.We francuskich mediach pojawiła się informacja, że Grosicki dostał pozwolenie na opuszczenie wtorkowego treningu, a ponadto nie znajdzie się w kadrze Rennes na środowy mecz Pucharu Francji z Paris-Saint Germain. We wtorek o północy zamyka się okno transferowe. Francuzi są przekonani, że Grosicki trafi do Hull City. Beniaminek, który zajmuje 19. miejsce w Premier League szuka wzmocnień, bo jest poważnie zagrożony spadkiem. Dzisiaj wypożyczył już Andreę Ranocchię z Interu Mediolan, ale to Grosicki ma być hitem transferowym. Dopiero około godz. 22 Grosicki dotarł do ośrodka treningowego Hull City. Do zamknięcia okna transferowego pozostały dwie godziny, a czas uciekał...Grosicki od dłuższego czasu myśli o odejściu z Rennes. Chciałby trafić do wymarzonej ligi angielskiej, a wydaje się, że teraz oferta jest poważna. Beniaminek Premier League to co prawda nie najwyższa półka, ale sam prestiż ligi przyciąga jak magnes.Zresztą Grosicki już latem przymierzał się do transferu do Anglii. Konkretną ofertę złożył Burnley, ale transfer w ostatniej chwili (dosłownie kilka minut przed zamknięciem okna transferowego) upadł. Sam piłkarz opowiadał Interii, dlaczego nie doszło do tego transferu. Po tych wydarzeniach Grosicki nie pojechał na mecz reprezentacji Polski, a z obozu kadry dochodziły informacje, że skrzydłowy jest w złym stanie psychicznym.Teraz znów ryzykuje. Do zamknięcia okna transferowego pozostało kilka godzin, a jeśli Grosickiemu nie uda się zmienić klubu, kolejne pół roku będzie musiał spędzić we Francji.