Juergen Klopp żegna Diogo Jotę. "Musi istnieć większy sens, ale go nie widzę"
Świat sportu reaguje na tragiczną śmierć Diogo Joty. Portugalski piłkarz Liverpoolu zginął wraz z bratem Andre Silvą w nocy ze środy na czwartek w wypadku samochodowym. Post na Instagramie opublikował Juergen Klopp, który prowadził 28-latka w "The Reds" przez cztery sezony. "Musi istnieć większy sens! Ale ja go nie widzę! - to fragment wpisu niemieckiego szkoleniowca.

To smutny dzień dla świata sportu. W czwartkowy poranek hiszpańska "Marca" poinformowała o wypadku samochodowym i śmierci dwóch piłkarzy - braci Diogo Joty i Andre Silvy. Później smutne wieści przekazała także agencja EFE, następnie potwierdzający komunikat wydał Liverpool FC. Jota był piłkarzem tego klubu od 2020 roku. Piąty sezon przepracował na Anfield z Arne Slotem, a wcześniejsze cztery z Juergenem Kloppem.
Juergen Klopp żegna Diogo Jotę i Andre Silvę. "Będziemy bardzo tęsknić"
Niemiec znany z "ojcowskiego" podejścia do zawodników (o czym mówi też powyższe zdjęcie) opublikował po godzinie 14:00 post na Instagramie.
To moment, który jest dla mnie niezwykle trudny! Musi istnieć większy sens! Ale ja go nie widzę! Wiadomość o śmierci Diogo i jego brata Andre łamie mi serce
"Diogo był nie tylko fantastycznym graczem, ale także wspaniałym przyjacielem, kochającym i troskliwym mężem i ojcem! Będziemy za wami bardzo tęsknić! Wszystkie moje modlitwy, myśli i siły dla Rute, dzieci, rodziny, przyjaciół i wszystkich, którzy ich kochali!" - napisał 58-latek.
Wspólnie sięgnęli po trzy trofea - Puchar Anglii 2021/22 oraz Puchary Ligi w sezonach 2021/22 i 2023/24.


