W środę 16 grudnia dojdzie do starcia Liverpoolu z Tottenhamem, czyli pierwszej i drugiej ekipy w tabeli Premier League. Oba zespoły grają w zupełnie innym stylu, podopieczni Juergena Kloppa prezentują ofensywny i atrakcyjny dla oka futbol. Podczas gdy piłkarze Jose Mourinho dbają o jak najmniejsze straty bramkowe. - Od długiego czasu Mourinho odnosi sukcesy w branży, grał różnymi systemami i stylami. Trenerzy muszą się przystosowywać, swoje pomysły adaptować do możliwości, jakie daje dany skład. Na koniec i tak chodzi o wyniki, to właśnie największa zaleta Mourinho. Nie dba o styl w decydujących momentach, gra na wynik i to tworzy z niego jednego z najlepszych szkoleniowców, szanuję to - powiedział o swoim najbliższym rywalu Klopp. Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! Niemiecki fachowiec poproszony o porównanie gry Tottenhamu prowadzonego przez Mourinho i Manchesteru United, w którym Portugalczyk pracował kilka lat temu, odmówił. - Czy odkrył siebie na nowo? Nie wiem, ale trochę to tak wygląda, gdy patrzysz na jego profil na Instagramie - zakończył żartobliwie menedżer mistrzów Anglii w wywiadzie udzielonym "Sky Sports". Liverpool będzie gospodarzem potyczki w ramach 13. kolejki Premier League. W tabeli prowadzi Tottenham, ale Koguty mają tyle samo punktów co "The Reds" (po 25). W dalekiej perspektywie, może to być jeden z meczów, decydujących o mistrzowskim tytule w sezonie 2020/21.MR