Mohamed Salah to rewelacja drużyny z Anfield. Egipcjanin przyszedł do Liverpoolu za rekordową kwotę 42 mln euro z AS Roma. 25-letni zawodnik ma rewelacyjne statystyki i jest motorem napędowym "The Reds". W 25 występach strzelił aż 19 goli we wszystkich rozgrywkach. Menedżer Juergen Klopp otwarcie dziękuje pionowi sportowemu, a konkretnie skautom za sprowadzenie piłkarza. - Nasz departament skautingu wykonał znakomitą pracę wokół "Mo". Cały czas mnie na niego namawiali. On był przygotowany na sto procent, by do nas dołączyć. Dopiero minął fragment sezonu, ale już wielokrotnie byłem pytany, czy Salah mnie zaskakuje? Gdybym się zastanowił, to mógłbym być zaskoczony, bo nie spodziewałem się takiej liczby zdobytych bramek, gdy go sprowadzaliśmy - powiedział otwarcie Klopp. - Nigdy od "Mo" nie wymagałem, by strzelał aż tyle goli. Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że to kreatywny pomocnik, który często występuje jako napastnik i ma umiejętność do zdobywania bramek - dodał. Klopp w tym sezonie często rotuje składem, w szczególności gwiazdami, ale brak Salaha w wyjściowej jedenastce jest rzadkością. - To prawda, że on często gra od początku. Zastanawiając się nad składem bardzo trudno go nie wybrać. On naturalnie jest zawsze gotowy do gry. Dużo rozmawiamy ze sztabem medycznym i bardzo rzadko zdarzają się u niego jakieś zdrowotne przypadłości. To wspaniałe wiadomości dla nas i zawodnika, że "Mo" omijają kontuzje - cieszy się były menedżer m.in. Borussii Dortmund. W niedzielne popołudnie "The Reds" zagrają na wyjeździe z AFC Bournemouth Artura Boruca. łf Premier League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy