Klopp nosił okulary odkąd skończył osiem lat. Jak przyznał w wywiadzie dla Bild TV, nigdy mu one nie przeszkadzały. - Całkowicie się do nich przyzwyczaiłem. Jedynym problemem ostatnich lat było to, że nie korygowały już mojej wady odpowiednio, więc musiałem się tym zająć. Po zabiegu, na ten moment, widzę bardzo dobrze bez okularów - relacjonował szkoleniowiec "The Reds". Nie kryje on jednak, że trudno mu się przyzwyczaić do widoku własnej twarzy bez tego dodatku. - Wydaje mi się ona bez okularów dziwna. Ale też kiedy założę takie ze szkłami o zerowej mocy, to mam wrażenie jakbym patrzył przez szybę. A to też jest denerwujące - przyznał. Klopp żartobliwie odniósł się też do problemu, jaki swoją operacją i zmianą wizerunku sprawił klubowemu działowi marketingu. - Nie informowałem wcześniej o tym nikogo w klubie. Przykro mi, że produkty dla kibiców będą musiały być reprodukowane - zaznaczył z uśmiechem 54-letni szkoleniowiec. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League