Mecz ostatniej kolejki Premier League nie miał żadnego znaczenia dla ekipy WBA, bo klub już wcześniej skazał się na spadek do Championship. W meczu o honor outsider angielskiej ekstraklasy nie dał rady ekipie Cristal Palace, choć sam Krychowiak mógł mieć powody do umiarkowanego optymizmu. Defensywny pomocnik wreszcie zameldował się na boisku od pierwszej minuty i był bliski zdobycia gola, ale po strzale z woleja piłka nieznacznie minęła słupek bramki. Po zakończeniu spotkania "Krycha" zamieścił okolicznościowy wpis, w którym pożegnał się z drużyną z przedmieść Birmingham. - Dzisiaj to był mój ostatni mecz. Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, pracowników i kolegom z zespołu za ten sezon, pomimo tego, że nie udało się osiągnąć celu. To była przyjemność i zaszczyt grać tutaj" - napisał "Krycha" na Twitterze. W dalszej części wiadomości zawodnik specjalne podziękowania skierował wobec trenera, który po przejęciu zespołu WBA po zdymisjonowanym Alanie Pardewie, diametralnie go odmienił. Na utrzymanie nie wystarczyło czasu. - Życzę Darrenowi Moore'owi, aby utrzymał pracę, bo na to zasługuje. Wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że wrócisz do Premier League w przyszłym sezonie, ponieważ tutaj jest twoje miejsce" - napisał Orzeł Nawałki, zmieniony przez trenera w 63. minucie meczu. Krychowiak miał odbudować się w ekipie WBA, ale najczęściej zawodził. Jego bilans to 27 meczów i tylko dwie asysty. Przez ostatnie dwa miesiące Polak grzał ławkę po tym, jak ostentacyjnie potraktował poprzedniego szkoleniowca, gdy ściągany z boiska nie podał ręki Pardewowi. Kilka dni temu znany serwis goal.com wybrał najgorszą "11" sezonu Premier League, a jednym z nominowanych piłkarzy został Krychowiak. AG