"Czerwone Diabły" wygrały więc rywalizację o jednego najbardziej uzdolnionego piłkarza nad Loarą z Arsenalem Londyn, lecz jego dotychczasowy klub uważa, że zastosowały nielegalne praktyki. Władze Le Havre uważają, że zarówno zawodnik, jak i jego rodzice nie dopełnili warunków nieoficjalnej umowy, na mocy której kapitan reprezentacji Francji U-16 zadeklarował chęć gry we francuskiej drużynie do końca sezonu 2009/2010. Nie dopełnili, ponieważ klub z Old Trafford nakłonił ich do tego znaczną gotówką. "Paul Pogba, jego rodzice i Le Havre zawarli porozumienie nazywane "kontraktem bez akwizycji" [nie można wyciągnąć konsekwencji w przypadku jego zerwania przez drugą stronę - przyp. red.] w 2006 roku. Trzy strony zgodziły się podpisać umowę, kiedy piłkarz był w wieku szkolnym, która obowiązywała do końca sezonu 2009/2010. Jednak piłkarz i jego rodzice odmówili wypełnienia umowy, ponieważ Manchester United zaoferował rodzicom ogromne pieniądze za zabranie ich syna do Anglii. Słyszy się tyle głosów ze strony Unii Europejskiej, rządów, FIFA i UEFA przeciwko handlowi nieletnimi, a Manchester United nie miał skrupułów w przypadku 16-letniego dziecka" - apelowali przedstawiciele Le Havre na łamach oficjalnej strony klubowej. Angielskie media sugerują złośliwie, że zespół z Ligue 2 nie może sobie darować straty w tak łatwy sposób tak uzdolnionego piłkarza, nie zarobiwszy ani centa.