Zespół Chelsea FC (”The Blues”) bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 162 pojedynki zespół Chelsea FC wygrał 60 razy i zanotował 52 porażki oraz 50 remisów. Już w pierwszych minutach jedenastka ”The Blues” próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną bramkę z karnego zdobył Gylfi Sigurdsson dla zespołu Everton FC (”The Toffees”). Bramka padła w tej samej minucie. W 24. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Richarlisona z Everton FC, a w trzeciej minucie doliczonego czasu N'Gola Kantégo z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Everton FC. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Chelsea FC: Reece'owi Jamesowi w 59. i Thiagowi Silvie w 65. minucie. Trener Chelsea FC postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Kaiego Havertza i na pole gry wprowadził napastnika Tamego Abrahama, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Na 10 minut przed zakończeniem starcia kartkę dostał Abdoulaye Doucouré, piłkarz gospodarzy. W 82. minucie Mateo Kovaczić został zmieniony przez Billy'ego Gilmoura. Po chwili trener Everton FC postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Richarlisona wszedł Jonjoe Kenny, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga drużyny Chelsea FC w posiadaniu piłki była ogromna (72 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał dwie żółte kartki ”The Toffees”, a zawodnikom gości pokazał trzy. Zespół Everton FC w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższy wtorek zespół ”The Blues” rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie Wolverhampton Wanderers FC. Natomiast w środę Leicester City będzie gościć drużynę Everton FC.