Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Everton FC (”The Toffees”) plącze się na dole tabeli zajmując 14. pozycję, za to jedenastka Arsenal FC (”Kanonierzy”) zajmując piąte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 200 pojedynków drużyna Arsenal FC wygrała 98 razy i zanotowała 59 porażek oraz 43 remisy. Już w pierwszych minutach jedenastka Arsenal FC próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 31. minucie za Yerry'ego Minę wszedł Mason Holgate. Wysiłki podejmowane przez zespół ”Kanonierów” w końcu przyniosły efekt bramkowy. W drugiej minucie doliczonego czasu Martin Odegaard dał prowadzenie swojej drużynie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kieran Tierney. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Arsenal FC. W 51. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Bena Godfreya z Everton FC, a w 63. minucie Granita Xhakę z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Arsenal FC postanowił wzmocnić formację obronną i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Kierana Tierneya. Na boisko wszedł Nuno Tavares, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 66. minucie Andros Townsend został zmieniony przez André Gomesa, co miało wzmocnić zespół ”The Toffees”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gabriela Martinellego na Edwarda Nketiaha. W 74. minucie kartką został ukarany Martin Odegaard, piłkarz gości. Bramkarz ”Kanonierów” wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w pojedynku pięć razy, ale nie zachował czystego konta. W 80. minucie bramkę wyrównującą zdobył Richarlison. Na pięć minut przed zakończeniem meczu w drużynie Arsenal FC doszło do zmiany. Pierre-Emerick Aubameyang wszedł za Alexandre'a Lacazette'a. Chwilę później trener ”The Toffees” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 87. minucie na plac gry wszedł Alex Iwobi, a murawę opuścił Anthony Gordon. W doliczonej drugiej minucie starcia arbiter pokazał kartkę Demaraiemu Grayowi z jedenastki gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Everton FC w 90. minucie spotkania, gdy Demarai Gray strzelił drugiego gola. Przy strzeleniu gola pomagał André Gomes. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Przewaga jedenastki ”Kanonierów” w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół ”Kanonierów” rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Southampton FC. Natomiast w niedzielę Crystal Palace FC będzie rywalem drużyny Everton FC w meczu, który odbędzie się w Londynie.