- Nie wiem czy mówiłem to kiedyś Guardioli, ale ja naprawdę go lubię - wyznał Juergen Klopp. Trener Liverpoolu jest autorem kontrowersyjnych słów: "gdyby pierwszą drużyną, którą zobaczyłem w życiu była Barcelona, zająłbym się inną dyscypliną sportu". Niemiec wypowiedział je w czasach, gdy zespół z Camp Nou prowadzony przez Pepa sięgnął futbolowego Olimpu. Titi-taka zawładnęła wyobraźnią kibiców, dziennikarzy i ludzi piłki. Liverpool - Manchester City. Klopp w opozycji Klopp był zawsze po przeciwnej stronie barykady. Docinał Guardioli, drażnił go, prowokował. Kiedy Katalończyk zdecydował się na pracę w Bayernie Monachium, Klopp jeszcze jako szkoleniowiec Borussii Dortmund stwierdził: - Zobaczymy co będzie, gdy pewnego dnia Pep spojrzy na ławkę i nie znajdzie tam Messiego, Xaviego i Iniesty. Miał rację, czy nie miał? Przez trzy lata pracy w Bayernie Guardiola zdobył trzy tytuły mistrza Niemiec. Ale w Lidze Mistrzów odbijał się od półfinału. Katalończyk odcisnął piętno na Bawarczykach - stworzyli wtedy niemiecką wersję tiki-taki, a jednak odchodził z klubu z uczuciem niedosytu. Klopp wylądował w Premier League osiem miesięcy wcześniej - w październiku 2015 roku. Liverpool dawał mu szansę na rywalizację o najwyższe cele. Podniósł drużynę z upadku i stworzył giganta, który w 2019 roku wygrał Ligę Mistrzów, a 12 miesięcy później, po trzech dekadach odzyskał tytuł mistrzowski w lidze angielskiej. Guardiola nie musiał dokonywać cudów. Finansowe możliwości Manchesteru City są jeszcze większe. Latem 2016 roku przejął zespół półfinalisty Ligi Mistrzów, który jednak cudem wywalczył kwalifikację do kolejnych rozgrywek. Podium ligi angielskiej wyglądało wtedy osobliwie: 1. Leicester, 2. Arsenal, 3. Tottenham. Manchester City był czwarty, Liverpool ósmy. Klopp i Guardiola mieli przywrócić porządek. I przywrócili. Choć trzeba było poczekać jeszcze kolejny sezon. Odbudowa Liverpoolu i Manchesteru City trochę trwała, ale Niemiec i Katalończyk nie zmarnowali okazji. Pracowali według własnych zupełnie przeciwnych metod. Klopp uwielbia w piłce walkę wręcz, szybkość i prostotę. Guardiola doskonali grę kombinacyjną maksymalizując posiadanie piłki. Niemiec gra wzdłuż boiska, Katalończyk w poprzek. Liverpool - Manchester City. Odzyskany van Dijk Porywający był ich wyścig w sezonie 2018-2019. Liverpool wygrał wtedy Ligę Mistrzów bijąc Barcelonę w półfinale 4-0. Do doskonałości zabrakło tytułu mistrza Anglii, który odebrał mu Manchester City. Drużyna Guardioli wywalczyła 98 pkt, Liverpool 97 zaliczając zaledwie jedną porażkę (z City). Trzecia w tabeli Chelsea straciła do zespołu Kloppa aż 25 pkt! Rok później Liverpool zdobył tytuł. A Klopp po raz drugi tytuł trenera roku w plebiscycie FIFA. Miniony sezon był dla Niemca kryzysowy. Plaga kontuzji zabrała mu Virgila van Dijka i rozbiła całą defensywę. Piłkarze Liverpoolu wyglądali na zespół, który płaci za ekstremalny wysiłek dwóch poprzednich lat. Tytuł zgarnęła drużyna Guardioli, który dotarła także do finału Ligi Mistrzów, by przegrać go z Chelsea. Do rywalizacji Kloppa z Guardiolą wmieszał się kolejny Niemiec Thomas Tuchel. Obecny sezon w Premier League zapowiada się szlagierowo. Nie tylko Manchester City, Liverpool i Chelsea, ale także odradzający się Manchester United mierzy w mistrzostwo. Drużyna Kloppa odzyskała van Dijka i stabilizację. Liverpool nie przegrał żadnego z ostatnich 18 meczów o punkty. Wygrywał aż 13. To znów maszyna do zwyciężania. Mohamed Salah i Sadio Mane ponownie straszą swoich rywali. Dziś na Anfield Road w Liverpoolu Klopp jeszcze raz podejmie Guardiolę. W ostatnich pięciu latach grali ze sobą 14 razy. Bilans jest korzystny dla Niemca: 6-5. Trzy razy był remis. Klopp opowiada, że prywatnie nie są dobrymi znajomymi. - Wiem, że moje wypowiedzi go irytują - stwierdził. - Jesteśmy rywalami, czasem go prowokuję, ale też lubię i szanuję. Niemiec opowiada, że podczas jednej z gal poznał bliskich Katalończyka. - Taką rodzinę potrafi stworzyć tylko człowiek naprawdę dobry - dodał. Wyniki, tabelę i terminarz Premier League znajdziesz tutaj! W Liverpoolu nie zagrają dziś Trent Alexander-Arnold, Harvey Elliott i Hiszpan Thiago Alcantara. Guardiola nie może posłać na boisko Niemca Ilkay’a Guendogana, Francuza Benjamina Mendy’ego i Ukraińca Ołeksandra Zinczenko. Pojedynek zapowiada się szlagierowo. Wczoraj pozycję na szczycie tabeli wywalczyła Chelsea, dziś Liverpool może jej ją odebrać. A Liderem ma szansę zostać też zespół Guardioli. W tym sezonie stracił zaledwie jednego gola! Przed tygodniem pokonał Chelsea na Stamford Bridge, ale we wtorek odebrał lekcję pokory na Parc des Princes w Lidze Mistrzów przegrywając z PSG 0-2 po golu Leo Messiego. Liverpool - Manchester City, transmisja Dziś mecz Liverpool - Manchester City o godzinie 17:30, na Anfield Road. Transmisja w Canal+ Sport. Dariusz Wołowski ZOBACZ TEŻ:Jan Bednarek nie zatrzymał ChelseaGwiazda za 85 mln euro bez gola i asystySzlagier Ligi Mistrzów PSG - Manchester City. Kto nie lubi Mbappe?Najbardziej wyczekiwany powrót. CR7 znowu w United