Starcie między Arsenalem a Manchesterem United w F.A. Cup miało niezwykle dramatyczny przebieg - ekipa z Old Trafford wyszła początkowo na prowadzenie po golu Bruno Fernandesa, po czym... została osłabiona z powodu wyrzucenia z boiska Diogo Dalota. Niedługo potem Gabriel Magalhaes doprowadził do wyrównania, ale szansa "Kanonierów" na to, by wyjść na prowadzenie przepadła w momencie, gdy Martin Odegaard zmarnował karnego w 72. minucie. Doszło do serii rzutów karnych, w której lepsze okazały się "Czerwone Diabły". Pech londyńskiego zespołu jednak na tym się nie kończy. Kompromitacja drużyny Piszczka. Kryzys Borussii trwa, bezlitosny "Kopciuszek" Koniec sezonu dla Gabriela Jesusa. Piłkarza Arsenalu czeka operacja W 40. minucie wspomnianego spotkania boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Gabriel Jesus, zastąpiony przez Raheema Sterlinga. Od początku zapowiadało się na to, że uraz Brazylijczyka będzie poważny - i w wtorek przyszło tego potwierdzenie. "Gabriel Jesus przeszedł obszerne badania, skany i specjalistyczne analizy, które potwierdziły, że doznał on urazu więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie. Gabby przejdzie operację w najbliższych dniach i wkrótce rozpocznie proces rekonwalescencji i rehabilitacji" - napisano w oficjalnym oświadczeniu Arsenalu. "Będziemy stale informować o postępach Gabby'ego, a wszyscy w klubie będą w pełni skupieni na wspieraniu go aby zapewnić mu jak najszybszy powrót do pełnej sprawności" - podkreślono. Wątpliwe jednak, by napastnik był w stanie wrócić do grania wcześniej niż latem. Potężny skandal w Hiszpanii, piłkarz z La Ligi aresztowany. Grożą mu trzy lata więzienia Arsenal już bez Gabriela Jesusa zmierzy się niebawem z Tottenhamem To oznacza, że być może "Kanonierzy" będą musieli rozejrzeć się za awaryjnym transferem w trakcie bieżącego okienka, które w Anglii będzie otwarte do 3 lutego. Ktoś - przynajmniej tymczasowo - będzie musiał zapełnić lukę po Brazylijczyku, który jak dotychczas był autorem siedmiu goli i dwóch asyst. Arsenal - w którego szeregach niezmiennie znajduje się reprezentant Polski Jakub Kiwior - swój kolejny mecz rozegra 15 stycznia. Rywalem będzie tu nie byle jaka drużyna, bowiem mowa o Tottenhamie Hotspur - czekać nas będą zacięte derby stolicy Wielkiej Brytanii.