Angielskie media donoszą właśnie, że Argentyńczyk postanowił uwić sobie przytulne gniazdko w... centrum treningowym swojej drużyny. Poprosił, aby zainstalowano mu tam łóżko i niewielką kuchnię. W ten sposób nie będzie tracił czas na dojazdy z dotychczasowego miejsca zamieszkania na zajęcia z ekipą. To nie jest całkowicie nowy pomysł. Już będąc we francuskim Lille, z którym rozstał się przedwcześnie i w dosyć burzliwych okolicznościach, też spędzał bardzo dużo czasu w centrum treningowym, mając tam specjalnie przygotowane miejsce. Niewielu jest pewnie trenerów, którzy poświęcają więcej czasu na pracę z drużyną i na przygotowywanie nowych zajęć. Argentyńczyk znany jest z tego, że niemal nałogowo ogląda mecze i wypatruje zawodników, którzy mogliby być potencjalnymi wzmocnieniami. Jego Leeds z Mateuszem Klichem, który ma pewne miejsce w składzie, prowadzi w tabeli Championship i duże szanse na awans do Premier League. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę angielskiej Championship