Pierwszy mecz tego sezonu nie był udany dla graczy Southampton. Crystal Palace nękał obronę "Świętych" od samego początku meczu i już w 13. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Andros Townsend popędził boczną strefą boiska i dorzucił futbolówkę w pole karne. Tam najlepiej odnalazł się Wilfried Zaha i dopełnił formalności. Gospodarze mogli podwyższyć wynik spotkania już po kilku minutach. Scott Dann groźnie główkował po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, jednak tym razem dobrze interweniował Alex McCarthy. Obrona Southampton nie wyglądała pewnie i w przerwie Ralph Hasenhuettl zdecydował się na roszadę wśród defensorów. Boisko opuścił Jan Bednarek, a w jego miejsce wszedł Jannik Vestergaard. Ekipa z Londynu mogła podwyższyć wynik spotkania w końcówce meczu. Zaha otrzymał dobre podanie prostopadłe i ruszył w kierunku bramki rywali. Napastnik wpadł w pole karne i zdołał umieścić piłkę w siatce, lecz sędzia dopatrzył się spalonego. Niewykorzystane okazje lubią się mścić i już po chwili odpowiedzieli gracze gości. Danny Ings oddał strzał głową po wrzutce z bocznej strefy boiska, lecz pewną interwencją popisał się Vicente Guaita.Premier League - wyniki, tabela, strzelcy PA