Jedenastka Chelsea FC (”The Blues”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piąte miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 37 pojedynków jedenastka Chelsea FC wygrała 22 razy i zanotowała sześć porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Chelsea FC otworzyli wynik. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Kai Havertz. Przy strzeleniu gola asystował Callum Hudson-Odoi. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Chelsea FC w 10. minucie spotkania, gdy Christian Pulisic strzelił drugiego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kai Havertz. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Cheikhou Kouyatému z ”Orłów”. Była to 29. minuta meczu. Rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 30. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Kurt Zouma. Asystę przy bramce zanotował Mason Mount. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 59. minucie za Eberechiego Eze'a wszedł Jeffrey Schlupp. W tej samej minucie Jairo Riedewald został zmieniony przez Jamesa McCarthy'ego, co miało wzmocnić zespół Crystal Palace. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jorginha na N'Gola Kantégo. Piłkarze gospodarzy w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 63. minucie bramkę pocieszenia zdobył Christian Benteke. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Jeffrey Schlupp. Kibice Crystal Palace nie mogli już doczekać się wprowadzenia Androsa Townsenda. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Jordan Ayew. Na murawie, jak to często zdarzało się Chelsea FC w tym sezonie, pojawił się Reece James, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 76. minucie Calluma Hudsona-Odoiego. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Niedługo później Christian Pulisic wywołał eksplozję radości wśród kibiców Chelsea FC, strzelając kolejnego gola w 78. minucie starcia. Na siedem minut przed zakończeniem pojedynku w drużynie ”The Blues” doszło do zmiany. Hakim Ziyech wszedł za Mateo Kovaczicia. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-4. Jedenastka Chelsea FC była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym meczu. Sędzia nie ukarał piłkarzy Chelsea FC żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Crystal Palace rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Southampton FC. Natomiast 20 kwietnia Brighton & Hove Albion FC zagra z zespołem Chelsea FC na jego terenie.