"Czerwone Diabły" pokonały na wyjeździe 1-0 "Sroki" po bramce Ashleya Younga w 89. minucie spotkania. Uwadze arbitrów oraz większości obserwatorów umknęły żenujące sceny z udziałem Cisse i Evansa. Sędzia Anthony Taylor kilka razy musiał uspokajać walczących ze sobą rywali, ale najważniejszego nie zauważył. Najpierw Evans miał opluć leżącego Senegalczyka, a potem ten odwdzięczył mu się tym samym. - Z ławki rezerwowych jest zbyt daleko, by zobaczyć plucie - komentował całą sytuację trener Manchesteru United Louis van Gaal. - Nie mogę tego osądzać, ale trudno mi sobie wyobrazić, by Evans to zrobił, bo jest bardzo cichą osobą - dodał Holender. Także trener Newcastle John Carver powiedział, że nie widział incydentu. Obu zawodnikom grozi kara po sześć meczów dyskwalifikacji. Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz