Przed rozpoczęciem spotkania piłkarze Watfordu ustawili się w tradycyjny szpaler dla wychodzących na murawę nowych mistrzów kraju. Tuż po pierwszym gwizdku fani Chelsea odśpiewali chóralnie pieśń na cześć Antonio Conte, włoskiego szkoleniowca, który doprowadził "The Blues" do mistrzostwa kraju. Gospodarze od pierwszych minut rzucili się na rywali, a w 22. minucie meczu wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym najprzytomniej w polu karnym zachował się John Terry, który, trochę szczęśliwie, strzałem lewą nogą od słupka posłał piłkę do siatki. Terry chyba nie chciał zasmucać rywali, bo błyskawicznie pomógł im wyrównać. Doświadczony Anglik tak fatalnie podawał głową do własnego bramkarza, że do piłki dopadł Etienne Capoue i precyzyjną główką przelobował Asmira Begovicia. W 32. minucie Eden Hazard "złamał" akcję do środka i uderzył płasko z 15 metrów tuż obok słupka bramki gości. Cztery minuty później skuteczniejszy był Cesar Azpilicueta, który mocnym strzałem z pola karnego zaskoczył Heurelho Gomesa. Krótko po przerwie zrobiło się 3-1, gdy Michy Batshuayi z bliska wpakował piłkę do bramki Watfordu. Odpowiedź gości znów była natychmiastowa. Daryl Janmaat wszedł jak w masło w pole karne mistrzów Anglii, zakręcił Nathanem Ake i nie dał szans Begoviciowi. W 74. minucie piłkarze Watfordu niespodziewanie doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu z prawej strony Toma Cleverleya, wprowadzony trzy minuty wcześniej Stefano Okaka doskoczył do piłki na 10. metrze i mocnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza "The Blues". W 88. minucie wygraną 4-3 zapewnił gospodarzom Cesc Fabregas, który pokonał Gomesa strzałem przy słupku z 16 metrów, po podaniu Williana. W 90. minucie czerwoną kartkę, za drugą żółtą, zobaczył zawodnik gości Sebastian Proedl. Chelsea - Watford 4-3. Raport meczowy Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS