Chelsea planuje wybudowanie nowego stadionu, który ma stanąć w miejscu obecnego Stamford Bridge. Obiekt ma pomieścić aż o 20 tysięcy więcej widzów niż dotychczas, a termin oddania go do użytku to sezon 2021/22. Kibice londyńskiego klubu złożyli petycje do jego władz, by jedna z trybun nowego stadionu została nazwana imieniem Johna Terry'ego. Terry jest jedną z legend londyńskiej drużyny. Do klubu trafił w 1995 roku jako piętnastolatek, a w pierwszej drużynie zadebiutował już trzy lata później i od tamtej pory nieprzerwanie, z wyjątkiem dwumiesięcznego wypożyczenia do Nottingham Forrest, broni barw "The Blues". Ma na koncie najwięcej rozegranych spotkań w historii klubu - zagrał w 686 meczach, strzelając 64 gole i zaliczając 29 asyst. Zaledwie osiem razy oglądał czerwoną kartkę, co jak na środkowego obrońcę jest bardzo dobrym wynikiem. Z Chelsea czterokrotnie wygrywał ligę angielską, pięciokrotnie Puchar Anglii, a po razie Ligę Mistrzów i Ligę Europejską. O zwycięstwo w LM otarł się raz jeszcze, ale nietrafiony przez niego karny spowodował, że po trofeum sięgnął Manchester United. WG Premier League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy