W składzie "The Blues" nastąpiła zaledwie jedna zmiana w porównaniu do wygranego 3-2 spotkania z West Bromwich Albion z niedzieli. Johna Terry'ego, który dostał przed tygodniem czerwoną kartkę zmienił Gary Cahill. Podopieczni Jose Mourinho chcieli od początku potwierdzić, że bycie faworytem zobowiązuje ich do zdobywania bramek. Goście byli jednak zabójczo dokładni w defensywie i pozwalali rywalom na zbyt wiele. W 20. minucie po akcji Williana, zza pola karnego spróbował Pedro, ale Hiszpanowi zabrakło dokładności, aby zaskoczyć bramkarza Crystal Palace - Alexa McCarthy'ego. Goście odpowiedzieli dziewięć minut później. Po akcji Wilfrieda Zahy, oko w oko z Thibautem Courtoisem stanął Yohan Cabaye. Francuz nie zdołał jednak pokonać belgijskiego bramkarza Chelsea. Premier League - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! W 42. minucie "The Blues" przeprowadzili zdecydowanie najlepszą akcję w pierwszej części spotkania. W kilkanaście sekund Chelsea miała co najmniej trzy okazje na zdobycie gola. Najpierw wprost w rywala uderzył Diego Costa, piłka trafiła do Ceska Fabregasa, ale jego strzał wybronił McCarthy. Kończący sytuację Pedro Rodriguez nie zdołał z kolei, leżąc już na ziemi trafić w futbolówkę. Siedem minut po przerwie, Crystal Palace ponownie zaatakowało. Lewą stroną boiska szarżował Bakary Sakho, który zdołał dośrodkować w pole karne Courtoisa, ale ustawiony tam Cabaye nie był w stanie skierować piłki do bramki gospodarzy. W 65. minucie to goście objęli prowadzenie. Po akcji z lewej strony boiska Papy Souare, piłkę do bramki wpakował Sako. Chwilę później Jose Mourinho postawił wszystko na jedną kartę i posłał do gry swoich południowoamerykańskich napastników Radamela Falcao i Roberta Kenedy'ego. O podziale punktów ostatecznie przesądzić mógł w 74. minucie Yannick Bolasie, ale napastnik spudłował w fantastycznej sytuacji. Minutę później Kongijczyk huknął z dystansu i do pięknej bramki zabrakło mu zaledwie kilkunastu centymetrów. Jedenaście minut przed końcem spotkania Chelsea wróciła do gry. Z prawego skrzydła dośrodkował Pedro, a piłkę głową z piątego metra do bramki McCarthy'ego skierował Falcao. Crystal Palace wcale się jednak nie załamało i już dwie minuty po straconym golu, ponownie wyszło na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska autorstwa Bolasiego, piłkę zgrał Sako, a futbolówkę do bramki Courtoisa głową wpakował Joel Ward. Dzięki derbowemu zwycięstwu, "The Eagles" zostali wiceliderem tabeli Premier League, gdzie ustępują jedynie Manchesterowi City. W równolegle rozgrywanych spotkaniach, AFC Bournemouth z Arturem Borucem w bramce zremisowało 1-1 z Leicester City, w którym ponownie zabrakło Marcina Wasilewskiego. Liverpool FC przegrał na Anfield Road 0-3 z West Hamem United, a Manchester City pokonał u siebie 2-0 Watford. Bramki dla "Obywateli" zdobyli Raheem Sterling i Fernandinho. W ostatnim sobotnim spotkaniu, Tottenham Hotspur bezbramkowo zremisował z Evertonem FC.