Według "The Sun" piłkarz w nocy zaprosił do siebie poznaną w internecie kobietę. 19-latek wysłał po nią samochód z kierowcą. Według relacji sąsiadów kobieta była niezwykłej urody, wyglądała jak modelka (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ ). W niedzielę, ok. 4 nad ranem pod domem Hudsona-Odoiego pojawiła się policja i karetka pogotowia. Kobietę przewieziono do szpitala, a zawodnik trafił do aresztu.Od tamtej pory cała piłkarska Anglia zastanawiała się, co stało się w domu piłkarza. Najpierw spekulowano, że kobieta zasłabła, ale według londyńskiej policji powód przyjazdu pogotowania był znacznie gorszy. - Kobieta poinformowała służby, że ją zgwałcono. Została zabrana do szpitala, a mężczyzna został aresztowany pod zarzutem gwałtu - mówi rzecznik policji. "Do tej pory Hudson-Odoi oficjalnie nie odniósł się do zarzutów, ale osoby z jego otoczenia zapewniają, że jest niewinny" - pisze z kolei Daily Mail.