Zespół Chelsea FC (”The Blues”) bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Chelsea FC wygrał aż sześć razy, zremisował dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 27. minucie w jedenastce ”The Blues” doszło do zmiany. Marcos Alonso wszedł za Reece'a Jamesa. W tym czasie to piłkarze Chelsea FC otworzyli wynik. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Romelu Lukaku. Przy zdobyciu bramki pomógł Mason Mount. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Antonio Ruediger z Chelsea FC. Była to 41. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Chelsea FC. Na drugą połowę drużyna ”The Blues” wyszła w zmienionym składzie, za Andreasa Christensena wszedł Trevoh Chalobah. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom The Blues: Mateo Kovacziciowi w 58. i Callumowi Hudsonowi-Odoiemu w 64. minucie. W 66. minucie za Tariqa Lampteya wszedł Enock Mwepu. W 67. minucie w jedenastce Chelsea FC doszło do zmiany. N'Golo Kanté wszedł za Calluma Hudsona-Odoiego. Trener Brighton&Hove FC postanowił zagrać agresywniej. W 80. minucie zmienił pomocnika Alexisa Maca i na pole gry wprowadził napastnika Dannego Welbecka, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Masonowi Mountowi i Yvesowi Bissoumie. W 88. minucie w zespole Brighton&Hove FC doszło do zmiany. Steven Alzate wszedł za Jakuba Modera. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Brighton&Hove FC w końcu przyniosły efekt bramkowy. W doliczonej pierwszej minucie starcia wynik ustalił Danny Welbeck. Asystę zanotował Cucurella. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy Chelsea FC obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół Brighton&Hove FC będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Liverpoolu. Jego rywalem będzie Everton Football Club. Tego samego dnia Liverpool FC zagra z zespołem Chelsea FC na jego terenie.