Mając na uwadze wagę spotkania pomiędzy Brentfordem a Fulhamem można było od niego wymagać nieco więcej. Piłkarze nie stworzyli jednak wielkiego widowiska i w pierwszej połowie najgroźniejsze uderzenie oddał Josh Onomah. Piłkarz drużyny dzisiejszych gości otrzymał dobre podanie z głębi boiska i zdołał uderzyć. Futbolówkę odbił David Raya, a ta wpadła pod nogi obrońcy, jednak szczęśliwie dla Brentfordu ponownie wróciła do golkipera. Obraz gry diametralnie nie zmienił się po przerwie. Swoich sił spróbowali Ollie Watkins i Bobby Reid, jednak ich strzały nie znalazły drogi do bramki i regulaminowy czas gry nie wyłonił wygranego. Na pierwszego gola w tym spotkaniu musieliśmy poczekać do końca pierwszej części dogrywki. Joe Bryan podszedł do wykonania stałego fragmentu gry i huknął bez zastanowienia. Pędząca piłka obiła się od murawy i po chwili zatrzepotała się w siatce Anglik dołożył kolejne trafienie w 117. minucie spotkania. Piłkarze Fulham rozegrali składną akcję, po której Aleksandar Mitrović zagrał do Bryana. Ten przyjął futbolówkę i dopełnił formalności. Piłkarze Brentford zdołali jeszcze odpowiedzieć. Kilka chwil później Henrik Dalsgaard wpakował głową piłkę do bramki, a Marek Rodak został ukarany żółtą kartką za utrudnianie wznowienia gry. Dzięki wygranej Fulham awansował do Premier League. Wcześniej grę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Anglii zagwarantowały sobie Leeds United i West Bromwich AlbionZobacz więcej doniesień o Premier League