Było to spotkanie drużyn broniących się przed spadkiem. Grała ze sobą 18. i 16. jedenastka Premier League. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 90 starć zespół Arsenal FC (”Kanonierzy”) wygrał 42 razy i zanotował 28 porażek oraz 20 remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Burnley FC: Ashleyowi Barnesowi w 19. i Ashleyowi Westwoodowi w 29. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Arsenal FC w 30. minucie spotkania, gdy Martin Odegaard zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Kanonierów”. Trener Burnley FC postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił pomocnika Johanna Berga i na pole gry wprowadził napastnika Gnaly'ego Corneta. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie za Ashleya Barnesa wszedł Matěj Vydra. Chwilę później trener Arsenal FC postanowił wzmocnić linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Emile'a Smitha. Na boisko wszedł Albert-Mboyo Sambi, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 75. minucie Thomas Partey został zmieniony przez Ainsleya Maitland-Niles'a, a za Kierana Tierneya wszedł na boisko Nuno Tavares, co miało wzmocnić drużynę Arsenal FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Christophera Wooda na Jaya Rodrigueza. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Nunowi Tavaresowi z jedenastki gości. Była to 90. minuta pojedynku. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 25 września zespół Burnley FC rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie Leicester City. Natomiast 26 września Tottenham Hotspur Londyn zagra z zespołem Arsenal FC na jego terenie.