Zespół Leeds United (”Pawie”) przed meczem zajmował 17. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Brighton&Hove FC wygrała aż cztery razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W piątej minucie kartkę dostał Junior Firpo z drużyny gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Leeds United rozpoczęła w zmienionym składzie, za Juniora Firpa, Kalvina Phillipsa weszli Jamie Shackleton, Pascal Struijk. Kibice Leeds United nie mogli już doczekać się wprowadzenia Tylera Robertsa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Jack Harrison. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Diego Llorente, piłkarz Leeds United. W 68. minucie Neal Maupay został zmieniony przez Jürgena Locadię. W 76. minucie w jedenastce Brighton&Hove FC doszło do zmiany. Solomon March wszedł za Tariqa Lampteya. Na dziewięć minut przed zakończeniem starcia kartką został ukarany Yves Bissouma, zawodnik gospodarzy. Trener Brighton&Hove FC postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił pomocnika Jakuba Modera i na pole gry wprowadził napastnika Jeremy'ego Sarmienta. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 85. minucie sędzia przyznał kartkę Jamiemu Shackletonowi z Leeds United. Trzy trafienia w słupek! Bramka jedenastki Leeds United wyglądała na zaczarowaną. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna ”Pawii” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Crystal Palace FC. Natomiast w środę West Ham United FC będą przeciwnikiem jedenastki Brighton&Hove FC w meczu, który odbędzie się w Londynie.