Już w trzeciej minucie do własnej bramki trafił Ezri Konsa. Gol nie został jednak uznany.To nie podłamało "Świętych". Grali koncertowo i przed przerwą zdobyli trzy bramki. W 20. minucie strzelanie rozpoczął Jannik Vestergaard. W 33. i 45. minucie trafiał James Ward-Prowse.Po przerwie na boisku zabrakło już Bednarka. Polak opuścił boisko z powodu urazu. Na razie nie wiadomo, jak groźna jest kontuzja.Southampton jednak koncentrowało się na ataku i w 58. minucie wynik podwyższył Danny Ings. Aston Villa, mimo czterech bramek straty, nie poddała się i rzuciła do odrabiania strat. Było już zbyt mało czasu, żeby wywalczyć choćby punkt. Gospodarze jednak napędzili stracha rywalom i zdobyli trzy bramki.W 62. minucie gola strzelił Tyrone Mings. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry do siatki trafił Ollie Watkins, a w ostatniej akcji meczu bramkarza pokonał Jack Grealish.Dzięki temu zwycięstwu Southampton awansowało na trzecie miejsce. Ma 13 puntków. Z kolei dla Aston Villi była to druga porażka z rzędu. Podopieczni Deana Smitha świetnie zaczął sezon, wygrywając cztery spotkania. W ubiegłym tygodniu polegli jednak w starciu z Leeds United, a teraz okazali się gorsi od drużyny "Świętych". W efekcie spadli na szóstą pozycję. Mają punkt mniej od Southamptonu.MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League