Jedenastka Aston Villa przed meczem zajmowała 16. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Zespół Aston Villa wygrał aż sześć razy, zremisował cztery, a przegrał tylko dwa. Od pierwszych minut drużyna ”The Villans” zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Brighton&Hove FC była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 49. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Cucurellę z Brighton&Hove FC, a w 59. minucie Marvelousa Nakambę z drużyny przeciwnej. W 64. minucie Cucurella został zastąpiony przez Solomona Marcha. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Aston Villa doszło do zmiany. Leon Bailey wszedł za Daniela Ingsa. W 67. minucie kartką został ukarany Adam Webster, zawodnik gości. Po chwili trener Aston Villa postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Emiliana Buendíę wszedł Ashley Young, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi ”The Villans” utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę zespołowi ”The Villans” udało się strzelić gola i wygrać. Trener Brighton&Hove FC postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił obrońcę Tariqa Lampteya i na pole gry wprowadził napastnika Neala Maupaya, który w bieżącym sezonie ma na koncie cztery bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku w zespole ”The Villans” doszło do zmiany. Anwar El Ghazi wszedł za Jacoba Ramseya. Bramkarz Brighton&Hove FC wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w spotkaniu pięć razy, ale nie zachował czystego konta. W tej samej minucie dającą prowadzenie bramkę dla drużyny gospodarzy zdobył Ollie Watkins. Sytuację bramkową stworzył Ashley Young. W 88. minucie w jedenastce Brighton&Hove FC doszło do zmiany. Alexis Mac wszedł za Pascala Großa. Drużyna Brighton&Hove FC ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W samej końcówce meczu celnym strzałem popisał się Tyrone Mings. W doliczonej trzeciej minucie starcia arbiter ukarał kartkami Ezriego Konsę, Mattego Casha z Aston Villa oraz Alexisa Maca z jedenastki gości. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-0. Przewaga zespołu Brighton&Hove FC w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 27 listopada zespół Aston Villa zawalczy o kolejne punkty w Londynie. Jego przeciwnikiem będzie Crystal Palace FC. Tego samego dnia Leeds United zagra z drużyną Brighton&Hove FC na jej terenie.