Premier League - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Głównym tematem rozmowy dziennikarza TVP Sport, Jacka Kurowskiego z byłym bramkarzem reprezentacji - Arturem Borucem była kadra, z którą 37-latek pojechał na trzy wielkie turnieje (mundial w 2006 roku oraz Euro 2008 i 2016). - Z decyzją o zakończeniu kariery reprezentacyjnej nosiłem się bardzo długo. Rozmawiałem m.in. z menadżerem. W Polsce mamy bardzo dużo dobrych bramkarzy i trzeba dla nich zrobić miejsce - stwierdził Boruc. - Widziałem, że mój czas w reprezentacji dobiega końca od kilku-kilkunastu miesięcy i czułem, że nie przyjeżdżam po to, żeby grać. Trudno było pogodzić się z rolą numeru trzy - dodał. - To, co się wydarzyło pomiędzy meczami z Danią i Armenią nie miało wpływu na moją decyzję. To była, koniec końców, moja decyzja - ujawnił 37-letni golkiper, który w przeszłości bronił barw m.in. Legii Warszawa, Celtiku Glasgow i Fiorentiny. Dopytywany o jakieś ultimatum w tej sprawie "Holy Goalie" powiedział, że nie ma co na siłę szukać sensacji. - Jeśli ktoś będzie chciał zrobić mój mecz pożegnalny, to ja chętnie przyjadę. To w końcu kolejna impreza (śmiech) - stwierdził Boruc, który dodał, że nikt się z nim w tej sprawie nie kontaktował. - Fajnie być "Januszem" - odparł z uśmiechem na pytanie o pierwszy po zakończeniu reprezentacyjnej kariery mecz kadry obejrzany w telewizji. Bramkarz AFC Bournemouth wyznał, że żałuje, iż nie udało mu się wywalczyć z reprezentacją czegoś więcej niż awans na wielką imprezę. Nie chciał jednak wybierać występu z orzełkiem na piersi, który najbardziej zapadł mu w pamięć. - Dopóki są wyniki, nie powinno się nas rozliczać z tego, co robimy poza treningami czy meczami - odpowiedział Boruc na pytanie o imprezy na zgrupowaniach reprezentacji Polski. Polak zdradził również kulisy swoich relacji z trenerem Southampton, Ronaldem Koemanem. Bramkarz powiedział, że na początku współpracy Holender oczekiwał od niego, aby ten stawił się do klubu po urlopie. Boruc brał jednak ślub i zadzwonił do dyrektora sportowego, ale ten nie chciał przekazać słuchawki Koemanowi, a jedynie zapewnił, że poinformuje Holendra. Po powrocie Polaka okazało się, że menadżer nie otrzymał żadnej informacji. 37-letni Boruc w marcu ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Dla reprezentacji Polski rozegrał 64 spotkania w latach 2004-2016. KK