35-letni Boruc we wrześniu ubiegłego roku został wypożyczony na zaplecze Premier League z Southampton. Jak się okazało, przy ogromnym udziale Polaka, jego nowy klub rozegrał rewelacyjny sezon i wywalczył historyczny awans do najwyższej ligi. Boruc miał być wypożyczony do stycznia, ale potem przedłużono umowę do końca sezonu. Nasz bramkarz nie ukrywa, że chciałby grać nadal w zespole beniaminka Premier League. - Nie myślałem, że awans będzie możliwy, kiedy podpisywałem kontrakt - powiedział Boruc. - Ale gdy tu trafiłem, zobaczyłem grupę chłopaków ciężko pracujących i skupionych tylko na futbolu - dodał bramkarz reprezentacji Polski. - Oni wiedzieli czego chcą. Po kilku meczach uświadomiłem sobie, że możemy coś osiągnąć i mamy wiarę w sukces - podkreślił. - W życiu nie widziałem tak ciężko pracującej i tak profesjonalnej grupy ludzi - powiedział Boruc. Jak przyznał, chciałby zostać w Bournemouth i walczyć z tym zespołem w Premier League. - Zobaczymy, co się wydarzy w najbliższych tygodniach. Mam nadzieję zostać tutaj - przyznał polski bramkarz. - Więcej zależy od klubu, czy będą mnie chcieli i jak bardzo - dodał Boruc.