Zdaniem francuskiego szkoleniowca Polak, który po słabym występie przeciwko Southampton stracił miejsce w pierwszej jedenastce "Kanonierów" na rzecz Davida Ospiny, wciąż jest bardzo dobrym bramkarzem. "Zasady są jasne, opieram się na faktach. Obaj akceptują, że nic nie jest przesądzone. Nie ma wielu bramkarzy, którzy grają we wszystkich meczach. Każdy potrzebuje kilku chwil spokoju, by móc naładować baterie i odzyskać skupienie" - zaznaczył Wenger. Francuz jednocześnie zapewnił, że w najbliższym meczu półfinału Pucharu Anglii z Reading FC w bramce "Kanonierów" stanie właśnie reprezentant Polski.