Premier League. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! W ciągu ostatnich kilku dni angielskie media regularnie donosiły o tym, że występujący w Sevilla FC Krychowiak jeszcze tego lata może trafić do Arsenalu. "Daily Telegraph" informował kilka dni temu o tym, że "Kanonierzy" są gotowi zapłacić 22 mln funtów za reprezentanta Polski. Na dzisiejszej konferencji prasowej głos w sprawie spekulacji postanowił zabrać menedżer angielskiego klubu Arsene Wenger. Francuz zapewnił, że na razie nie zamierza sprowadzać do klubu nowych zawodników. "Czy jesteśmy zainteresowani Krychowiakiem? Nie" - powiedział krótko słynny szkoleniowiec. Arsenal na inaugurację sezonu Premier League przegrał z West Hamem 0-2 na swoim stadionie. Wenger podkreślił jednak, że ta porażka nie spowoduje, że nagle zdecydowanie zmieni swoje plany na transferowym rynku. "Kiedy przegrywasz mecz, a okno transferowe jest akurat otwarte, zawsze pojawia się pomysł, by sprowadzić nowych piłkarzy. Myślę jednak, że lepiej spojrzeć na nasz skład, a nie spodziewać się, że jakiś cudotwórca przyjdzie do nas z zewnątrz" - przyznał menedżer Arsenalu. "Mamy wspaniałą grupę zawodników z fantastyczną mentalnością. Jesteśmy zjednoczeni i wszyscy są skoncentrowani wyłącznie na następnym meczu. Jeden zły rezultat nie wpływa na nasze plany transferowe" - zakończył Wenger. Arsenal tego lata sprowadził do siebie z Chelsea bramkarza Petra Czecha. Poza nim działacze "Kanonierów" nie zdecydowali się na dalsze wzmocnienia składu.