Spotkanie w Newcastle nie dostarczyło kibicom zbyt wielu emocji, szczególnie w pierwszej połowie. Szczęsny nie miał wiele pracy, a jedyną trudność sprawiło mu uderzenie Francuza Moussy Sissoko w doliczonym czasie, które polski bramkarz wybił na rzut rożny. Początek drugiej połowy nie dawał nadziei na poprawę jakości widowiska. Dopiero w 65. minucie goście przeprowadzili skuteczną akcję - po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bramkarza gospodarzy pokonał głową Francuz Olivier Giroud. W końcówce spotkania "Sroki" rzuciły się do odrabiania strat, ale dobrze spisywała się defensywa "Kanonierów". W 82. minucie błąd popełnił jednak Szczęsny, który wybijając piłkę z własnego pola karnego po podaniu obrońcy trafił nią w głowę nadbiegającego napastnika gospodarzy. Na jego szczęście odbita piłka potoczyła się kilkanaście centymetrów od słupka. Łukasz Fabiański oglądał mecz z ławki rezerwowych gości. Arsenal ma 42 punkty i o jeden wyprzedza ekipę z Manchesteru, która dzień wcześniej pokonała beniaminka Crystal Palace również 1-0. W drugim niedzielnym spotkaniu Everton wygrał 2-1 z Southampton, dzięki czemu awansował na czwarte miejsce. W składzie gości ponownie zabrakło kontuzjowanego Artura Boruca. Wyniki, terminarz i tabela Premier League