Brazylijczyk został pierwszym bramkarze w erze Premier League, który strzelił gola głową, i pierwszym, którego trafienie zapewniło zespołowi zwycięstwo. Dokonał tego w trzeciej minucie doliczonego czasu na The Hawthorns. "Nie potrafię tego wyjaśnić. Nie mógłbym być szczęśliwszy, niż jestem teraz. Chciałem po prostu wbiec na dobrą pozycję, żeby pomóc moim kolegom, odciągnąć obrońcę, ale nikt za mną nie pobiegł. Jestem szczęściarzem" - tłumaczył Alisson. Alisson dziękuje lidze i klubom Bramkarz w tym roku stracił ojca, który zginął w domowym wypadku. "Piłka nożna to moje życie... Mam nadzieję, że mój ojciec widział to i świętował razem z Bogiem. Od dłuższego czasu nie udzielałem wywiadów, ponieważ to było trudne - zawsze ten temat był dla mnie mocno emocjonalny. Chciałbym jednak podziękować Premier League, wszystkim drużynom, otrzymałem listy m.in. od: Manchesteru City, Evertonu, Chelsea. Gdyby nie wy, nigdy bym przez to nie przeszedł" - dodał Brazylijczyk. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division Pawo