Gospodarze przegrali dwa pierwsze mecze tego sezonu, ale starcie z Manchesterem City rozpoczęli mocno umotywowani. W pierwszych minutach podopieczni Pepa Guardioli niemal nie istnieli, a rywale przystąpili do szturmu. Piłkarze Bournemouth już w 13. minucie objęli prowadzenie, gdy niesamowitym uderzeniem popisał się Charlie Daniels. Zawodnik miejscowych kropnął lewą nogą z linii bocznej pola karnego, a odbita od poprzeczki piłka ugrzęzła w siatce Edersona. Bramkarz gości był bez szans. Chwilę później podwyższyć mógł Jermain Defoe, ale przegrał pojedynek z Edersonem po kapitalnym podaniu Andrewa Surmana. Wystarczył jednak moment nieuwagi gospodarzy i ekipa z Manchesteru wyrównała. Po szybko rozegranym rzucie wolnym David Silva precyzyjnym prostopadłym podaniem obsłużył Gabriela Jesusa, a ten pokonał Asmira Begovicia. Po chwili Jesus mógł podwyższyć, ale nie trafił po podaniu Benjamina Mendy'ego wzdłuż bramki. Z każdą minutą rosła przewaga "The Citizens", ale w pierwszej połowie więcej bramek nie było. Po przerwie gospodarze wciąż nie przypominali zespołu z pierwszych fragmentów meczu, a do zdobycia bramki dążyli podopieczni Guardioli. W 61. minucie jednak jedna z nielicznych akcji piłkarzy Bournemouth mogła przynieść im gola, gdy Joshua King strzałem z 15 metrów trafił w słupek. W końcówce spotkania bliski zdobycia bramki z rzutu wolnego był Serio Aguero, ale jego uderzenie minimalnie chybiło celu. Gdy wydawało się, że gospodarze utrzymają remis do końca, sprawy przybrały nieoczekiwany obrót. W 97. minucie meczu Raheem Sterling otrzymał podanie w pole karne i strzałem wewnętrzną częścią stopy dał zwycięstwo Manchesterowi City. W końcówce zagotowało się raz jeszcze, w wyniku czego Sterling ukarany został czerwoną kartką. Wynik jednak nie uległ zmianie i to drużyna Pepa Guardioli cieszy się z kompletu punktów. AFC Bournemouth - Manchester City. Raport meczowy Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS