Pierwsza połowa toczona była w wysokim tempie, ale zabrakło w niej klarownych sytuacji.Najgroźniejszy strzał oddał Jordon Ibe w 26. minucie. Zaledwie 19-letni piłkarz zdecydował się na uderzenie z około 25 metrów. Potężny strzał odbił się od słupka bramki Evertonu.Wcześniej celnie z rzutu wolnego przymierzył, rozgrywający 701. mecz w Liverpoolu, Steven Gerrard. Joel Robles przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką.W drugiej części meczu także nie było bramek. Drużyny nie zdecydowały się zaryzykować i skupiały się bardziej na defensywie. Emocje były, ale pozasportowe. Między piłkarzami doszło do przepychanek przed końcem meczu.Najlepszą okazję dla Liverpoolu zmarnował w 84. minucie Rickie Lambert, który z 12 metrów trafił wprost w bramkarza gospodarzy.Z kolei w 86. minucie Simon Mignolet uratował "The Reds", broniąc mocny strzał z ostrego kąta Seamusa Colemana.Premier League - tabela, wyniki, terminarz, strzelcy Everton - Liverpool 0-0