Suarez przed dwoma tygodniami podpisał z Liverpoolem nowy kontrakt, który obowiązuje do końca sezonu 2017/18. Na jego mocy od stycznia będzie zarabiał 200 tysięcy funtów tygodniowo. Jeśli ktoś postanowi wyłożyć taką kwotę odstępnego, uczyni Urugwajczyka najdroższym piłkarzem świata. Prawdopodobnie jedynym klubem gotowym na taki krok jest Real Madryt. W 2009 roku "Królewscy" zapłacili 94 mln euro Manchesterowi United za Portugalczyka Cristiana Ronalda. Natomiast latem tego roku przelali na konto Tottenhamu Hotspur 91 mln euro za Walijczyka Garetha Bale'a, choć pierwotnie informowano nawet o stu milionach. 26-letni Suarez do Liverpoolu trafił niespełna trzy lata temu. W obecnym sezonie imponuje skutecznością. Z 19 bramkami przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelców Premier League, choć z powodu dyskwalifikacji nie mógł zagrać w pierwszych pięciu meczach. "The Reds" zajmują pierwsze miejsce w tabeli. W czwartek (godz. 18.30) w hicie 18. kolejki zmierzą się na wyjeździe z Manchesterem City, który jest trzeci.Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League