Życie Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień legło w gruzach, gdy niespełna kilka dni po świętowaniu pierwszych urodzin, ich synek Oliwier przegrał walkę z chorobą. Modelka do tej pory opłakuje śmierć chłopca w mediach społecznościowych i dzieli się z kibicami swoim cierpieniem. Rzeźniczak natomiast zaledwie kilka miesięcy od tragicznej śmierci swojego synka postanowił pójść dalej i poślubił swoją narzeczoną, Paulinę Nowicką. Para wyprawiła huczną uroczystość w Miami, a następnie zatrzymała się na dłużej w Stanach Zjednoczonych, by wspólnie spędzić tam miesiąc miodowy. Fotkami z ważnego dla nich dnia para pochwaliła się na Instagramie. Pod współtworzonym postem od razu pojawiły się komentarze kibiców. Jedni z optymizmem zareagowali na wieść o ślubie i złożyli parze młodej życzenia. Inni natomiast nie szczędzili słów, otwarcie krytykując piłkarza. Zarzucali mu, że ledwo co pochował syna, a teraz wyprawił huczne wesele. Nie do wiary, jakie wiadomości dostaje od ludzi żona Rzeźniczaka. Piłkarz ujawnia Jak się okazuje, złośliwe wiadomości w ostatnim czasie otrzymywała także małżonka Rzeźniczaka. Jeden z kibiców postanowił wysłać wiadomość prywatną do żony 36-latka. Zawodnik Wisły Płock opublikował treść tej wiadomości na Insta Stories. Rzeźniczak nie przeszedł obojętnie obok cierpienia ukochanej, która na co dzień musi mierzyć się w takimi wyzwiskami. "Krytyka, wyrażanie zdanie jak najbardziej, ale to... do człowieka, a tym bardziej do kobiety..." - napisał. Była żona Rzeźniczaka czaruje na gali Polsatu. Długo ukrywała nowy związek