Cristiano Ronaldo kilka dni temu oficjalnie pokazał się kibicom w nowych barwach na stadionie w Rijadzie. 37-latek przyleciał z rodziną do Arabii specjalnym samolotem. Sportowiec zamieszka z bliskimi przez jakiś czas w luksusowym hotelu. Jak się okazuje, para wynajęła "apartament królewski". "Cena całego obiektu nie jest podana, ale mniejszy 'apartament prezydencki' jest dostępny za 3300 funtów [ok. 17 tys. zł] za jedną noc"- pisali dziennikarze. Kolejna kwestia, która mogła zaskoczyć miłośników futbolu to imponujące zarobki "CR7". W Rijadzie otrzyma za jeden sezon kosmiczne pieniądze- około 175 milionów euro. Media wzięły pod lupę sytuację Portugalczyka w Arabii. Anglicy uważają, że olbrzymi kontrakt Ronaldo wiążę się z innym klubem. Ronaldo sprzedał Złotą Piłkę! Ujawniono, kto jest nabywcą i ile zapłacił Dziennikarze nie owijają w bawełnę. Piszą o ostatecznej zemście na rywalu Latem rok temu Ronaldo mógł trafić już do jednego z arabskich klubów. "The Athletic" szczegółowo zbadało sprawę rzekomego transferu. Wówczas piłkarz zrezygnował z oferty Al-Hilal. Twierdził, że jest jeszcze wiele cennych trofeum do wygrania w Europie. Sporo się jednak zmieniło przez ostatnie miesiące. Po napiętych relacjach z Manchesterem United, "CR7 " zaczął od 22 listopada poszukiwania nowego pracodawcy. Pomocną dłoń wyciągnęli w jego stronę Saudyjczycy. Zdaniem angielskich mediów, transfer Portugalczyka miał być "ostateczną zemstą" na drużynie Al-Hilal. Niedawno pojawiły się w mediach nowe informacje w sprawie Ronaldo. Mężczyzna miał dostać premię za promowanie Arabii Saudyjskiej na mundialu w 2030 roku. Klub jednak szybko zareagował na te doniesienia. Gwiazdor zdyskwalifikowany na pół roku?! "Sędzia powinien iść do więzienia"