Marina Łuczenko-Szczęsna do grona WAGs reprezentacji Polski w piłce nożnej oficjalnie dołączyła w 2016 roku, kiedy to stanęła na ślubnym kobiercu z golkiperem "Biało-Czerwonych", Wojciechem Szczęsnym. Zakochani zdecydowali się sformalizować swój związek po trzech latach znajomości. W 2018 roku na świat przyszedł ich pierwszy potomek - synek, któremu nadano imię Liam. Chłopiec od razu stał się oczkiem w głowie rodziców, którzy na krótko po narodzinach synka zaczęli publikować w mediach społecznościowych coraz więcej rodzinnych zdjęć i nagrań. Piłkarz i piosenkarka przez długi czas starali się jednak zasłaniać twarz chłopca, aby zapewnić mu beztroskie dzieciństwo. W marcu tego roku stało się jasne, że sześcioletni Liam będzie musiał wkrótce podzielić się miłością rodziców z rodzeństwem. Małżonkowie opublikowali wówczas w sieci ckliwy wpis i z dumą ogłosili, że jeszcze w tym roku ich rodzina się powiększy. Kilka tygodni później Marina Łuczenko-Szczęsna przekazała internautom, że tym razem urodzi córeczkę. O przyjściu na świat małej Noelii piosenkarka i sportowiec poinformowali w sobotę 6 lipca. Dziewczynka urodziła się 3 lipca, a więc dokładnie tego samego dnia co jej mama. Ojciec Szczęsnego przerywa milczenie po narodzinach wnuczki. "Mam nadzieję…" Zapytali Marinę o to, jakim ojcem jest Wojciech Szczęsny. Ależ odpowiedź artystki Marina w ostatnich dniach na bieżąco relacjonowała, jak wygląda życie jej rodziny po narodzinach drugiego dziecka. Teraz artystka zorganizowała na swoim profilu na Instagramie sesję Q&A, w której odpowiedziała na pytania zadane przez internautów. Jedna z fanem postanowiła zapytać WAG reprezentacji Polski o to, jakim ojcem jest jej mąż. Na odpowiedź 35-latki nie musiała długo czekać. "Zakochany od pierwszego wejrzenia w swojej córeczce. Bardzo mnie wspiera i pomaga. Wstaje w nocy do małej" - ujawniła. Świeżo upieczona mama już kilka dni temu pokazała, że jej ukochany do tematu rodzicielstwa podchodzi całkiem poważnie. Wojciech wraz z małym Liamem bowiem przygotowali królewskie powitanie dla Mariny i nowonarodzonej Noelii w ich rodzinnych gniazdku w Warszawie. Przepiękną niespodzianką artystka pochwaliła się wówczas na Instagramie. Ledwie Marina urodziła córkę, a już takie niepokojące wieści. Mówi o okropnym bólu