24 lutego wojska rosyjskie na rozkaz Władimira Putina zaatakowały Ukrainę. Wtedy Grzegorz Krychowiak, Sebastian Szymański i inni sportowcy grający na co dzień dla rosyjskich klubów postanowili wyjechać z kraju agresora. Inną decyzję podjął jednak Maciej Rybus. Grający wcześniej dla Lokomotiwu Moskwa piłkarz nie dość, że został w Rosji, to na dodatek podpisał nową umowę - tym razem ze Spartakiem. Rybus tłumaczył, że podjął taką, a nie inną decyzję ze względu na swoją rodzinę. Jego żona, Lana Baimatova, urodziła się w Osetii Północnej w Rosji. Rosyjskie obywatelstwo mają również dzieci piłkarza. Niestety, pozostanie z Rosji kosztowało 33-latka miejsce w reprezentacji Polski. Pochodzący z Łowicza Rybus musiał pożegnać się szansą na wyjazd na tegoroczny mundial w Katarze w polskich barwach. Podczas gdy ekipa Czesława Michniewicza wylewała siódme poty, walcząc o awans z grupy C, zawodnik Spartaka Moskwa postanowił... zabrać swoich najbliższych na wymarzone wakacje. Bijatyka w Rosji z udziałem Polaka! Aż 6 czerwonych kartek! Maciej Rybus z żoną na egzotycznych wakacjach Maciej Rybus wraz z żoną Laną zamiast na mistrzostwach świata w Katarze, wylądowali na Malediwach. Zdjęciami z egzotycznych wakacji w mediach społecznościowych pochwalił się zarówno piłkarz, jak i jego ukochana. Pod zdjęciem udostępnionym przez Rybusa od razu posypały się komentarze. Kibice byli mocno podzieleni - jedni życzyli parze udanego wypoczynku, drudzy natomiast nie szczędzili ostrych słów w kierunku byłego reprezentanta Polski. Kuriozum w sprawie premii! Reakcja piłkarzy mówi wszystko. "To jest wstyd"