Pojawiające się w mediach spekulacje stały się faktem. Do zespołu Xaviego dołącza Ilkay Gundogan. Zawodnik ma za sobą udany sezon w barwach Manchesteru City. Wspólnie z "The Citizens" sięgnął w tym roku po trofeum Ligi Mistrzów. Teraz gracz obrał nowy kierunek w swojej karierze. Zdecydował się na przeprowadzkę do Hiszpanii i podpisał trzy letni kontrakt z FC Barceloną. 32-latek na łamach "The Players Tribute" zamieścił list, w którym wytłumaczył fanom Man City powody swojego odejścia. "Jeśli miałbym się gdzieś przenieść, to jest tylko jeden klub na świecie, przy którym ma to sens. To była Barcelona albo nic. Już jako mały chłopiec marzyłem o założeniu tej koszulki pewnego dnia. Jestem przekonany, że zostało mi jeszcze kilka lat na najwyższym poziomie i chcę tylko pomóc sprowadzić Barcelonę z powrotem tam, gdzie zasługuje na to, żeby być. To będzie ponowne spotkanie z moim starym przyjacielem Lewandowskim" - wyznał sportowiec. Saudyjczycy nie przestają "polować". Tym razem potężny popłoch w Madrycie Lewandowski i Gundogan w jednym klubie. Tak Barcelona ogłosiła nowy transfer Na oficjalnym profilu "Dumy Katalonii" na Twitterze i Instagramie pojawiło się zdjęcie, które przedstawia napastnika "Blaugrany" witającego Ilkay'a Gundogana. W tle widać koszulki piłkarzy z czasów, gdy oboje grali w Borussii Dortmund. "Lewy" z reprezentantem Niemiec dzielił szatnie w BVB w latach 2011-2014. Wówczas piłkarze wywalczyli z zespołem dwa razy mistrzostwo Niemiec i wystąpili w finale Ligi Mistrzów (2013 rok). Polak w 2014 roku odszedł do Bayernu Monachium, natomiast Gundogan dwa lata później dołączył do zespołu Manchesteru City. FC Barcelona znalazła sposób na transfer. Klauzula na niespotykaną sumę