Nienajlepsze sportowe chwile w Barcelonie. Piłkarze "Dumy Katalonii", drugi rok z rzędu, grę w Lidze Mistrzów zakończyli na zaledwie fazie grupowej, co w Hiszpanii postrzegane jest w kategoriach sporej klęski. Drużyna musi też mierzyć się z plagą kontuzji i z - już od dłuższego czasu - poważnymi problemami finansowymi. Nie brzmi to za specjalnie optymistycznie, ale kibice Barcy wierzą w lepsze czasy i sukcesy swoich idoli. Pełen nadziei jest również Xavi Hernandez, który robi wszystko, by poprawić atmosferę, podnieść morale podopiecznych i zintegrować szatnię. Wpadł na pomysł, by zaprosić piłkarzy na nieoficjalną, tajną kolację. Plan wypalił w części - co prawda wieczór się udał, ale nie zdołano zachować go w całkowitym sekrecie. Lewandowski będzie mógł wkrótce liczyć na jego podania? Zamieszanie w sprawie przyszłości gwiazdy Kolacja Barcelony w katalońskiej restauracji. Robert Lewandowski i spółka w dobrych nastrojach Dziennikarze "Mundo Deportivo" wytropili spotkanie szkoleniowca i piłkarzy Barcelony w jednej z katalońskich restauracji. Opublikowano zdjęcia i przekazano nowe szczegóły drużynowej kolacji. Jako jedni z pierwszych do lokalu zawitali Pedri, Eric Garcia, Jordi Alba i Sergi Roberto, którzy na miejsce przybyli razem. Oprócz tego pojawili się też m.in. Ferran Torres, Gerard Pique, Frenkie de Jong, Marc-Andre ter Stegen, Alejandro Balde, Pablo Torre, Hector Bellerin, Memphis Depay, Sergio Busquets, Marcos Alonso oraz Robert Lewandowski. Jako ostatni przyjechał Ousmane Dembele. Spotkanie przebiegało w dobrej atmosferze w ulubionej knajpie Xaviego, Can Ferran. Słynie ona z szerokiego wyboru win oraz z dań tradycyjnej kuchni katalońskiej. Serwuje m.in. mongetes (danie z fasolą), esqueixadę (tradycyjna katalońska sałatka z suszonego dorsza z dodatkiem warzyw), escalivadę (sałatka z pieczonych warzyw) i caragols a la llauna (danie ze ślimaków, majonezu i czosnku). Okazuje się, że kolacja była nie tylko próbą konsolidacji drużyny, ale też wcześniejszym przyjęciem świątecznym. Ze względu na kalendarz FIFA i mundial w Katarze nie będzie możliwości zorganizowania takiego spotkania w późniejszym, bliższym Bożemu Narodzeniu, terminie. Na łamach gazety opublikowano obszerną galerię zdjęć. Na fotografii uwieczniono m.in. Roberta Lewandowskiego, który do restauracji wkraczał uśmiechnięty od ucha do ucha. Mocna zapowiedź trenera Barcelony! "To dla kibiców"