Nowe zawodowe wyzwanie Anny Lewandowskiej. Kilka dni temu udostępniono informację o rozpoczęciu współpracy trenerki z programem śniadaniowym "Dzień dobry TVN". Od stycznia będzie można zobaczyć ją na antenie przy okazji noworocznego wyzwania sportowego "Healthy&Active". Będzie motywować widzów do aktywności fizycznej i zadbania o swoje zdrowie. "Stworzyłam noworoczne wyzwanie pod wpływem obserwacji i rozmów z osobami, które trenowały ze mną lub przyjeżdżały do mnie na obozy. W Nowy Rok często wchodzimy z głową pełną postanowień - zaczniemy się ruszać, będziemy zdrowiej jeść i więcej spać" - obiecała we wpisie na Instagramie. Już teraz gościła w "śniadaniówce", by porozmawiać o szczegółach sportowej inicjatywy. Przy okazji opowiedziała o nowym życiu w Barcelonie. Okazuje się, że wcale nie jest tamtak całkiem idealnie, jakby mogło się wydawać. Anna Lewandowska żali się fanom w sieci. Ma do nich szczególną prośbę Anna Lewandowska opowiada, jak naprawdę wygląda życie w Barcelonie. "Z moim mężem łatwo nie jest" Wiele osób zazdrości rodzinie Lewandowskich codziennego życia w Barcelonie. Jednym z powodów jest bardziej przyjazna aura. Anna i Robert korzystają ze słonecznych dni i dużo czasu spędzają na zewnątrz, w tym na plaży. Ale to wcale nie tak bezproblemowe i kolorowe, jak się wydaje. Żona piłkarza reprezentacji Polski i "Dumy Katalonii" odczuwa to zwłaszcza teraz, w okresie okołoświątecznym. Brakuje jej typowej bożonarodzeniowej atmosfery. M.in. z tego powodu najbliższy czas trenerka, mąż i córki spędzą w ojczyźnie. Okazuje się również, że ona, dzieci, a przede wszystkim Robert nie mają spokoju w Hiszpanii. Może to być nieco uciążliwe, choć reakcje są raczej miłe. Mimo wszystko przeprowadzkę ocenia pozytywnie. "Z moim mężem łatwo nie jest. Jego rozpoznawalność w Barcelonie jest ogromna, jest tam wielką gwiazdą. Spotykamy się z ogromną życzliwością. Kochamy Hiszpanię" - przyznała. Dodała, że w nowym miejscu rozpoczęli też następne aktywności. "Szybko zaaklimatyzowaliśmy się w Barcelonie, mój mąż dodatkowo zaczął grać w paintballa, ja zaczęłam tańczyć. Jako mama dwójki dzieci po 30-tce cieszę się, że odnalazłam nową pasję. Ludzie do mnie piszą, że fajnie, że można w coś wejść z pasją i uśmiechem. Mam plan, żeby mojego męża zaciągnąć na tego typu zajęcia. On bardzo lubi tańczyć" - zapowiedziała. Niesamowite, co piszą w Hiszpanii o Annie Lewandowskiej. Szybko wychwycili jedno