O Leo Messim z dnia na dzień robi się coraz głośniej. Piłkarzowi latem tego roku kończy się umowa z Paris Saint-Germain i wszystko wskazuje na to, że utytułowany zawodnik nie zostanie na kolejne lata w Paryżu. Pojawiły się spekulacje, że mistrz świata wróci do FC Barcelony, której jest wychowankiem. Choć sami właściciele klubu nie komentują głośno medialnych doniesień i nie przyznają się, że chcą sprowadzić legendarnego gracza, to jednak ostatnie zachowanie Argentyńczyka daje do myślenia kibicom. Dziennikarz Adrian Sanchez na swoim kanale YouTube "Mas que pelotas" zdradził plany Messiego, sugerując, że ten niebawem przeprowadzi się z rodziną do Hiszpanii. "Jakiś czas temu odbyłem dość ważną rozmowę i po sprawdzeniu różnych źródeł mogę powiedzieć, że rodzina Argentyńczyka poprosiła o rezerwację miejsca dla swoich dzieci w szkole, do której chodziły przez całe życie i mają tam wszystkich swoich przyjaciół. To może być decydujący fakt odnośnie transferu piłkarza" - powiedział ekspert. Żona Szymona Marciniaka zaszalała na gali. Jej strój to ostatni krzyk mody Leo Messi widziany w Barcelonie. Znów pojawiły się plotki o jego transferze Napastnik PSG w ostatnim czasie spotkał się z kolegami z byłego klubu i ich partnerkami. Media obiegła grupowa fotka, na której wszyscy gracze z uśmiechem na ustach pozowali do aparatu. Jak podaje serwis "Mundo Deportivo", podopieczny Lionela Scaloniego udał się ze swoją partnerką, Antonellą Roccuzzo i znajomymi na kolację do wykwintnej restauracji Enigma, która znajduje się w dzielnicy Eixample. Messiemu towarzyszyli Jordi Alba i Sergio Busquets. Zdaniem zagranicznych dziennikarzy, obecność tego drugiego może mieć ważne znaczenie w kontekście negocjowania powrotu Argentyńczyka na Camp Nou. Mówi się, że zawodnik otrzymał już odpowiednią ofertę od władz "Blaugrany", jednak sam zainteresowany nie zabrał jeszcze głosu w tej sprawie. Co ciekawe, zdaniem ekspertów, powrót Messiego może wpłynąć na przyszłość Busquetsa, z którym gwiazdor futbolu ma bardzo dobry kontakt. Okazuje się, że władze klubu z Katalonii wiedziały o spotkaniu Messiego z kolegami. Jak podają dziennikarze "Mundo Deportivo", członkowie zarządu chcieli dowiedzieć się, o jakich sprawach rozmawiali prywatnie zawodnicy. O Argentyńczyku wypowiedział się ostatnimi czasy sam Robert Lewandowski. Zdaniem przedstawicieli mediów, mistrz świata z Kataru świetnie dogadywałby się na boisku z kapitanem reprezentacji Polski. "Messi przynależy do Barcelony i za każdym razem będzie niesamowity. Wiemy, że jego miejsce jest tutaj. Nie wiem, co się stanie, ale mam nadzieję, że w następnym sezonie zagramy razem" - powiedział w jednym z wywiadów podopieczny Xaviego. Ponure wieści dla Barcelony. Nie zostawiają żadnych złudzeń. Potwierdzają słowa Ancelottiego