Arkadiusz Milik od ponad półtora roku związany jest z influencerką Agatą Sieramską. Para dość długo ukrywała łączącą ich relację przed światem. Pierwszym wspólnym zdjęciem potwierdzającym ich związek zakochani podzielili się dopiero w ubiegłym roku, a konkretnie w Walentynki. Agata Sieramska dość szybko zyskała sympatię ze strony kibiców i pozostałych WAGs piłkarskiej reprezentacji Polski. Nic dziwnego - influencerka bowiem prężnie działa w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z internautami nowinkami z życia prywatnego i zawodowego. Na ten moment instagramowe konto Sieramskiej obserwują ponad 182 tys. użytkowników, a liczba ta stale rośnie. Anna Lewandowska bryluje na salonach. Zadała szyku na czerwonym dywanie Agata Sieramska w bikini. Kibice nie powstrzymali się od komentarzy Na profilu Agaty Sieramskiej na Instagramie nie brakuje odważnych zdjęć, na których ukochana Arkadiusza Milika chętnie odsłania swoje ciało. Młoda influencerka podobnie jak Anna Lewandowska sporo czasu spędza bowiem na siłowni i zajmuje się promocją tak zwanego "healthy lifestyle" w mediach społecznościowych. Polka może więc pochwalić się niezwykle wysportowaną sylwetką. Choć wakacje wielkimi krokami dobiegają końca, Agata Sieramska nadal w pełni korzysta z uroków życia w słonecznych Włoszech. Tym razem polska WAG opublikowała w social mediach dwie fotki w miniaturowym bikini, które raczej więcej odsłania niż zasłania. Przy okazji kobieta po raz kolejny wyeksponowała swoje ciało i pochwaliła się efektami ciężkiej pracy na siłowni. Agata Sieramska zapytała też swoich "followersów", na którym ze zdjęć ich zdaniem wygląda lepiej. Pod wpisem partnerki Arkadiusza Milika od razu posypały się komentarze. Internauci nie potrafili przejść obojętnie wobec zdjęć opublikowanych przez influencerkę. "OMG ciało nie z tej ziemi!", "Bogini", "Ogień", "Jak pięknie", "Zdecydowanie oba", "Rakieta", "Barbie", "Hot hot hot, nie da się wybrać", "O matko", "Jesteś seksowna", "Uwielbiam Twój uśmiech, serio" - zachwycali się w kibice. Po tej aferze Lewandowski znalazł się w ogniu krytyki. Teraz ripostuje. "Komuś jest to na rękę"