Toną w zachwytach nad żoną Rzeźniczaka. "Ależ ma pani figurę"

Jakub Rzeźniczak od kilku już miesięcy jest w szczęśliwym związku małżeńskim z Pauliną Nowicką. Początki ich znajomości nie należały jednak do najłatwiejszych. Na krótko przed poznaniem ukochanej piłkarz Wisły Płock rozstał się bowiem z poprzednią partnerką Magdaleną Stępień, która w lipcu 2021 roku urodziła mu syna Oliwiera. Niedługo po narodzinach u chłopca zdiagnozowano nowotwór. Choć rodzice starali się jak mogli, by uratować życie swojej pociechy, Oliwier przegrał walkę z chorobą zaledwie kilka dni po świętowaniu pierwszych urodzin. W tak trudnym czasie Rzeźniczak mógł liczyć na wsparcie narzeczonej. Śmierć syna najwyraźniej uświadomiła piłkarzowi, jak ulotne potrafi być ludzkie życie. 36-latek postanowił więc nie zwlekać ani chwili dłużej i w listopadzie sformalizował swój związek z Pauliną Nowicką. Zdjęciami z tak wyjątkowego dnia para młoda pochwaliła się w sieci. Ślub w Miami wywołał spore poruszenie wśród kibiców. Internauci zarzucali Rzeźniczakowi, że zdecydował się zorganizować huczne przyjęcie zaledwie kilka miesięcy po tym, jak pochował swojego zmarłego synka. Para jednak postanowiła zignorować negatywne komentarze - od tamtej pory zakochani regularnie chwalą się bowiem wspólnymi zdjęciami w mediach społecznościowych. Anna Lewandowska tańczy i wyznaje: "jeden z najwspanialszych facetów" Paulina Rzeźniczak pochwaliła się intymną fotką. Kibice od razu zareagowali Paulina Rzeźniczak, podobnie jak pozostałe piłkarskie WAGs, aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się nowinkami z życia prywatnego. Tym razem kobieta swoim wpisem wywołała spore poruszenie. Udostępniła bowiem na swoim profilu na Instagramie dość intymne zdjęcie, do którego zapozowała... w samej bieliźnie. Internauci nie przeszli obojętnie wobec gorącej fotki Pauliny Rzeźniczak. "O matko i córko jaka figura, piękna", "Rakieta", "Piękna jesteś", "Fajna to mało powiedziane", "Ależ ma Pani figurę, tylko pozazdrościć", "Mega", "Super", "Piękna, "Wow" - zachwycali się w komentarzach. Szczera odpowiedź Igi Świątek. Chodziło o Leo Messiego. "Przepraszam"

Reklama