Robert Lewandowski zaliczany jest do grona najlepszych piłkarzy świata. Kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej przez wiele lat brylował w lidze niemieckiej, występując w barwach Borussii Dortmund i Bayernu Monachium. W ubiegłym roku napastnik zapragnął jednak zmian, skorzystał z letniego okienka transferowego i przeniósł się do Hiszpanii, gdzie zasilił szeregi klubu FC Barcelona. Z początku Katalończycy obawiali się, że minie trochę czasu, zanim Robert Lewandowski na dobre zadomowi się w nowym klubie i zacznie zdobywać bramki. Polak jednak udowodnił, że nie bez powodu jest jednym z najlepszych napastników świata i na krótko po debiucie zaczął regularnie strzelać gole. Choć w ostatnim czasie kapitan "Biało-Czerwonych" miał małe problemy jeśli chodzi o wpisywanie się na listę strzelców, szybko powrócił on na właściwą ścieżkę. W trzech z czterech ostatnich meczów Barcelony bowiem zdołał strzelić gola. Znakomicie Polak spisał się podczas meczu z Celtą, zaliczając dublet. W ostatnim meczu La Liga przeciwko Mallorce Xavi jednak nie umieścił jednego ze swoich najlepszych zawodników w wyjściowym składzie. 35-latek na boisku pojawił się dopiero w 58. minucie spotkania i nie zdobył ani jednej bramki. Kolejny mecz piłkarze "Dumy Katalonii" rozegrają już w piątek, 29 września. Wówczas zmierzą się oni z zawodnikami klubu Sevilla. Aby przygotować się do tego starcia, dzień przed podopieczni Xaviego Hernandeza zjawili się w siedzibie klubu, aby wziąć udział w treningu. Na miejscu czekał na nich wyjątkowy gość. Hiszpańskie media: Robert Lewandowski przekazał Xaviemu ważną decyzję. Sam powiedział "pas" Znany polski raper na treningu Barcelony. Zrobił niespodziankę Lewandowskiemu Na czwartkowym treningu piłkarzy "Blaugrany" pojawił się znany polski raper - Mata. Michał Matczak jest nie tylko ogromnym fanem Roberta Lewandowskiego. Artysta współpracuje bowiem ze Spotify, a więc jednym w głównych sponsorów Barcelony. Jego obecność nie powinna więc raczej nikogo dziwić. Fotkami i nagraniami z siedziby Barcelony gwiazdor pochwalił się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pod wpisem Maty na Instagramie od razu posypały się setki komentarzy. "Wow! Pięknie", "Niech żyje Barca niech żyje Katalonia", "Od dziś wolę Barcę", "Takiego połączenia to się nie spodziewałam", "Dwóch idoli na jednym zdjęciu" - zachwycali się internauci. Na relację Maty z wizyty w Barcelonie zareagował także... Jerzy Dudek. "Zapraszamy do Madrytu" - skomentował były bramkarz Realu Madryt. Co za zachowanie Roberta Lewandowskiego. "Jego geniusz uratował punkt" [WIDEO]