Passa bez gola w meczach ligowych u siebie przełamana! Robert Lewandowski, po raz pierwszy od października, wpisał się na listę strzelców podczas meczu na Camp Nou. Jak się później okazało, ustalił wynik spotkania. Barcelona pokonała Cadiz 2:0 i umocniła się na fotelu lidera hiszpańskiej La Liga. A to nie wszystko. Indywidualne osiągnięcie zanotował także sam "Lewy". Dzięki trafieniu wciąż pewnie przewodzi ligowej klasyfikacji strzelców z 15 bramkami na koncie. Tuż po umieszczeniu piłki w bramce, Polak rozpoczął świętowanie. Najpierw celebrował gola razem z kolegami, a następnie zwrócił się w kierunku trybun i... posłał całusy. Było to podziękowanie dla jego żony Anny, która zasiadła tego dnia w sektorze. Jej obecność nie była żadnym zaskoczeniem, wszak stara się bywać na niemal wszystkich domowych meczach rozgrywanych przez męża. Lewandowska opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia wykonane na stadionie. "Dama Camp Nou", "Pierwsza dama", "Królowa", "Najpiękniejsza na całym Camp Nou" - zachwycali się internauci. Ale to jeszcze nie koniec. Do sieci trafiło też wideo z Anną w roli głównej. Kapitalny gest Barcelony pod adresem "Lewego". Ekspresowa reakcja Show Anny Lewandowskiej na Camp Nou. Koleżanka nagrała zachowanie po golu dla Barcelony Anna Lewandowska szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości. Jak sama niejednokrotnie przyznawała, doskonale czuje się w Katalonii. Obudziły się w niej nowe pasje. Zapisała się na zajęcia z bachaty, na treningi tańca namówiła też "Lewego". Umiejętności, które nabywa, wykorzystuje później w swoich innych aktywnościach fizycznych. Elementy bachaty wplotła ostatnio w zajęcia na obozie Camp by Ann. Oprócz tego żona piłkarza reprezentacji Polski i Barcelony zawarła też nowe przyjaźnie. Jedną z jej nowych koleżanek jest Mikky Kiemeney, holenderska modelka i influencerka, a także partnerka Frenkiego de Jonga. Panie spędzają ze sobą wolny czas, razem chodzą również na mecze Blaugrany. To właśnie Mikky zarejestrowała zachowanie Anny po ostatnim golu Roberta. Wideo opublikowała na InstaStories. Na nagraniu widać wybuch radości Lewandowskiej. Odstawiła szalony taniec, a uśmiech nie schodził jej z twarzy. Najwyraźniej wszelkie emocje puściły i trenerka nie hamowała się w okazywaniu ich. Sukcesy męża cieszą ją jak te własne. A może nawet i bardziej. Robert Lewandowski zabrał głos po meczu. Te słowa to najlepszy komentarz