Ukraina, podobnie jak Polska, o awans na mistrzostwa Europy w piłce nożnej musiała walczyć w marcowych barażach. Podopieczni Serhija Rebrowa w półfinale pokonali na wyjeździe reprezentantów Bośni i Hercegowiny, a następnie na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu rozbili drużynę z Islandii 2:1. Podczas fazy grupowej europejskiego czempionatu w Niemczech nasi wschodni sąsiedzi zmierzą się z piłkarzami z Belgii, Słowacji i Rumunii, a pierwszy mecz rozegrają już 17 czerwca z podopiecznymi Eduarda Iordanescu. Co ciekawe, po awansie ukraińskich piłkarzy na Euro 2024 media nie rozpisują się zbyt mocno o tym sukcesie. W centrum uwagi znalazła się bowiem Anna Zubkow, żona jednego z kadrowiczów, Ołeksandra Zubkowa. Kobieta mocno skrytykowana została przez dziennikarzy i kibiców po tym, jak postanowiła wypowiedzieć się na temat zarobków jej potencjalnych wybranków. Aż huczy po publikacji tego zdjęcia ukochanej Cristiano Ronaldo. Plotkują o ślubie w sekrecie Anna Zubkowa krytykowana przez kibiców i dziennikarzy. Wszystko przez jej wypowiedź Anna Zubkowa już od jakiegoś czasu spełnia się jako modelka i influencerka, a w Ukrainie znana jest z zamiłowania do luksusowego stylu życia. W ostatnim z wywiadów ukraińska WAG piłkarska ujawniła, ile jej potencjalny wybranek musi zarabiać, aby w ogóle zwróciła na niego uwagę. "Nigdy nie mogłabym być z mężczyzną, który nie zarabia dużo pieniędzy lub ma najniższą krajową. Ile pieniędzy musi zarabiać? Nie może zarabiać mniej niż 10 tysięcy euro" - oznajmiła w rozmowie z dziennikarzami serwisu sportsport.ba. Zubkowa przyznała, że nie musi martwić się o wydawanie dużych sum na różnego rodzaju zachcianki. Za wszystkie jej większe zakupy płaci bowiem jej mąż. "Wydaję co najmniej 3 tysiące euro miesięcznie. Nie kupuję dla siebie nic drogiego, bo o to dba mój mąż" - powiedziała. Co ciekawe, dziennikarze wspomnianego wcześniej serwisu podkreślili, że zanim kobieta związała się z piłkarzem reprezentacji Ukrainy, wiodła dość... skromne życie i pracowała w instytucie farmaceutycznym. Z pewnością nie mogła więc pozwolić sobie na większe wydatki. Nic więc dziwnego, że wypowiedzi Zubkowej nie spodobały się ukraińskim fanom futbolu, którzy otwarcie ją skrytykowali. Wielka chwila Wojciecha Szczęsnego. Marina cała we łzach, co za nagranie