Gerard Pique i Shakira przez lata byli wzorową parą. Ich drogi się rozeszły w momencie, kiedy artystka dowiedziała się o zdradzie36-latka. Nową sympatią sportowca okazała się młoda studentka, Clara Chia Marti. Para jakiś czas temu przestała się ukrywać. Zakochani nie szczędzą sobie publicznie czułości. Sytuacja z nową dziewczyną Pique negatywnie wpłynęła na psychikę Kolumbijki. Kobieta stwierdziła, że najlepszym lekarstwem na złamane serce będzie nowa piosenka. Połączyła siły ze znanymi celebrytami i wydała dwa utwory, których treść nie pozostawia złudzeń. Teksty piosenek wprost nawiązują do byłego piłkarza FC Barcelona. 36-latek musiał zmierzyć się krytyką fanów. Były gracz powoli ma dość medialnego szumu, który powstał po wydaniu nowych singli Shakiry. Niedawno za wspomnienie o celebrytce oberwało się paparazzi. Mężczyzna podzielił się wstrząsającym wyznaniem. Kobiety w życiu Roberta Lewandowskiego. Od lat może liczyć na ich wsparcie Gerardowi Pique puściły nerwy. Nie do wiary, co chciał zrobić fotoreporterowi Hiszpański dziennikarz Jordi Martin miał ostatnio nieprzyjemny incydent z udziałem 36-latka. Mężczyzna twierdzi, że były piłkarz "Dumy Katalonii" chciał go... przejechać. Para przybyła autem do rodziców dziewczyny i wtedy fotoreporter zagadnął sportowca o najnowszą piosenkę Shakiry. Ten w odpowiedzi tylko się uśmiechnął i wszedł do środka. Paparazzi postanowił jednak poczekać. W momencie kiedy Pique wyjeżdzał z posesji, przyspieszył i omal nie doszło do tragedii na drodze. Jak się okazuje, to nie była pierwsza taka sytuacja z udziałem 36-latka. Emerytowany piłkarz miał zdobyć numer telefonu fotoreportera i dzwonić do niego z pogróżkami. "Pique zdobył nawet mój numer telefonu i zadzwonił do mnie, mówiąc, że umrę" - wyjawił mężczyzna. Beckhamowie planują kolejny ślub? Media donoszą. "Nicola już szuka sukni"