W 2020 roku dziennikarze rozpisywali się o kontrowersyjnym filmiku, który ukazał się w mediach społecznościowych. Było to wideo, na którym piłkarz- Artiom Dziuba masturbował się, leżąc na łóżku i pokazując język do obiektywu. Mężczyzna reprezentował wówczas barwy Zenita Sankt Petersburga. Musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami swojego zachowania Piłkarskie władze szybko zareagowały na incydent z jego udziałem. Zawodnik został niedługo potem wyrzucony z reprezentacji Rosji. Sportowiec długo nie komentował swojego wybryku w sieci. Po kilku latach postanowił jednak przerwać milczenie. Udzielił osobistego wywiadu, w którym odniósł się do wydarzeń z przeszłości. Lewandowski zwrócił się do poważnie chorego Samuela. Bezcenna reakcja Rosjanin otworzył się na temat seksskandalu. Zdradził, co działo się po aferze 34-latek w szczerej rozmowie z dziennikarzem Noblem Arustamyanem wyjawił prywatne fakty ze swojego życia. Jak się okazuje, mężczyzna po sytuacji z nagraniem, stał się bardzo rozpoznawalny. Dodał również, że z początku nie było mu łatwo. Kontrowersyjny filmik robił bowiem furorę w internecie. Sportowiec wyznał również, że po incydencie stał się obiektem zainteresowania nie tylko kobie. "Zauważyłem, jak dziewczyny chodzą i rozbierają mnie wzrokiem. Jest więcej kobiecej i niestety też męskiej uwagi" - dodał zawodnik Lokomotiw Moskwa. Napastnik w 2018 roku reprezentował swój kraj podczas mundialu w Rosji. Po turnieju mężczyzna stracił opaskę kapitana. "Nie powołali mnie do reprezentacji, aby uciszyć medialną otoczkę. To była dobra decyzja, ale ja się z tym źle czułem. Teraz jestem spokojny, to nawet dość zabawne" - wyjawił. Oleksy liczy na wyrozumiałość szefa. „Mam nadzieję, że nie będzie problemu”