W 2015 roku Cristiano Ronaldo zdecydował się na zakup luksusowego modelu Gulfsteam G200 za około 20 mln euro. Choć cena może z początku wydawać się dość wysoka, nie powinna jednak nikogo dziwić - na świecie jest bowiem zaledwie 250 takich samolotów. Maszyna pomieści do 10 osób, a na jej pokładzie na pasażerów czekają dodatkowe udogodnienia, w tym m.in. łóżko, kuchenka mikrofalowa i piekarnik. Przez ostatnie lata z samolotu korzystał nie tylko 37-latek i jego bliscy. Maszyna była wielokrotnie wypożyczana innym sportowcom oraz biznesmenom. Dlaczego więc piłkarz Al-Nassr postanowił pozbyć się swojego luksusowego odrzutowca? Jak się okazuje, powodem nie były ani problemy finansowe, ani chęć wyprzedania części majątku. Głównym powodem takiej decyzji była natomiast... myśl o rodzinie. Georgina Rodriguez zdradziła, jak zareagował Ronaldo na mistrzostwo świata Messiego."Dosłownie oszalał" Cristiano Ronaldo znalazł kupca. W końcu udało mu się sprzedać luksusowy samolot Po nieco ponad 7 latach użytkowania CR7 zdecydował, że jemu i jego bliskim przyda się większy samolot. W ostatnich latach rodzina piłkarza znacznie się rozrosła i zakupiony w 2015 roku odrzutowiec nie zapewniał im już wystarczającego komfortu. Dlatego też w lipcu 2022 roku Portugalczyk wystawił luksusowy samolot na sprzedaż. O tym, jak wyglądają jego wnętrza kibice niejednokrotnie mogli przekonać się w mediach społecznościowych - w ostatnich latach zarówno Cristiano, jak i jego narzeczona Georgina Rodriguez często chwalili się fotkami z pokładu. Jak donosi dziennik "ABC", po wielu miesiącach oczekiwań do piłkarza wreszcie odezwała się osoba chętna na zakup maszyny. Niestety, zarówno tożsamość kupca, jak i kwota, jaką otrzyma Ronaldo za sprzedaż samolotu nie została ujawniona. Wiadomo jednak, że osoba, która zdecydowała się na zakup odrzutowca nie będzie mogła narzekać na brak luksusów - w 2019 roku samolot został bowiem wyremontowany. Na jaw wychodzą dramatyczne kulisy upadku Manuela Neuera. Trwała walka z czasem